Głos Serca Ziemi powstaje z uśpienia

Głos Serca Ziemi powstaje z uśpienia
Przeradza w groźne wędrowców okrzyki
Zagłusza kłamstwa siejących cierpienia
By swoim tonem przełamać im szyki.

Głos idzie w stepy: Władztwo będzie nasze!
Płynąc przez góry, okrążając lasy
Potężną falą dociera na plaże...
Za dumnym głosem idą nowe czasy.

Niech ten głos wreszcie i ludy usłyszą
Te z jurt i pagód, chutorów i stanic
Niech wznosząc czoła w siodłach się kołyszą
Zdobywcy wieków, co nie znają granic.

W tym ras szeregu nikt się nie zagubi
Każdy pod swoją barwą walczyć będzie,
Gdy wojownicy śmierć będą hołubić,
Z życiem wygłoszą zwycięskie orędzie

Gdy Wschód zapłonie, ogień strawi chwasty
Z jednym pragnieniem - by czas marnych ustał
To w walce błysną razem wszystkie kasty,
Eurazja z pieśnią miłości na ustach!

Reaktor